Każdy znajdzie coś dla siebie – czyli jak dostać pracę w gamedevie – wywiad z Niką Darowską
Od czego zacząć, jakie są możliwość, w czym się specjalizować, jak rozwijać swoje umiejętności i budować swoje CV – o pracy w gamedevie rozmawiamy z Niką Darowską, HR managerem w 11 bit studios, które wyprodukowało m.in. takie gry jak This War of Mine i Frostpunk.
DY: Praca w gamedevie to dla wielu osób spełnienie marzeń – czy żeby trafić do branży gier, trzeba być programistą albo grafikiem?
Nika Darowska: Absolutnie nie. Oczywiście te dwie specjalności są bardzo pożądane, jednak trzeba wiedzieć, że do stworzenia gry potrzeba wielu innych specjalistów: game designerów, testerów, pisarzy, dźwiękowców, producentów etc. Oczywiście liczba rośnie wprost proporcjonalnie do skali projektu. Przykładowo samo bycie grafikiem daje bardzo szerokie możliwości wyboru specjalizacji – od concept artysty czy ilustratora, przez grafika tworzącego assety, środowisko w grze lub postaci, po projektanta oświetlenia, efektów specjalnych czy animatora. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli jednak ktoś nie odnajduje się w żadnej z tych profesji, a mimo wszystko chciałby pracować w gamedevie, to nadal ma taką możliwość. Do wypuszczenia gry na rynek potrzeba również specjalistów z innych dziedzin, takich jak PR i marketing – w końcu skądś gracze muszą dowiedzieć się o naszej grze, support do kontaktu z naszą społecznością i wiele, wiele innych…
DY: Jak zdobyć potrzebne doświadczenie, rozwijać umiejętności i budować swoje portfolio, kiedy jest się nastolatkiem?
ND: Zależnie od tego, co dana osoba chciałaby robić w przyszłości, ma różne opcje. Pierwsza to koła zainteresowań w szkołach lub na uczelniach, gdzie można „po godzinach” i wspólnie z osobami o podobnych zainteresowaniach realizować ciekawe projekty. Drugą opcją mogą być kursy online, warsztaty – w dzisiejszych czasach mnóstwo godzin spędzamy, siedząc w internecie. Poza śmiesznymi obrazkami i letsplayami można wyciągnąć z niego bardzo wartościowe treści, np. tutoriale do tworzenia modeli, kursy programowania – możliwości jest cała masa. Kolejną opcją są konkursy przeznaczone dla młodych twórców, takie jak Students Talent Show przy Digital Dragons czy Konkurs Zespołowego Tworzenia Gier Komputerowych. Można w ten sposób zdobyć doświadczenie, wygrać staż lub spotkać twórców gier, którzy mogą coś podpowiedzieć, ocenić pracę czy doradzić, jak zbudować portfolio. Często zdarza się też, że firmy zapraszają do współpracy osoby, które je zainteresują, nawet mimo młodego wieku. Co jakiś czas różne studia publikują też na swoich stronach ogłoszenia o poszukiwaniu focus testerów, czyli osób, które zagrają w grę i ocenią ją przed jej wydaniem. To kolejny sposób na zdobycie doświadczenia, które można potem wpisać w CV. Oczywiście udział game jamach też jest mile widziany. Myślę, że mogłabym tak wymieniać jeszcze długo – najważniejsza jest jednak praca własna i pasja do gier.
DY: A tester gier – czy to dobry pomysł na start?
ND: Tester jest często wybieraną profesją, żeby dostać się do branży. Dużo osób wybiera na start firmy specjalizujące się w testowaniu gier lub tzw. lokalizacji, żeby potem ze zdobytą wiedzą i doświadczeniem przejść do studia tworzącego gry. Nie znaczy to jednak, że praca testera nie jest wymagająca – potrzeba dużej odpowiedzialności, cierpliwości, dokładności i „dobrego oka”. Bycie testerem daje możliwości dalszego rozwoju, zarówno w dziale QA, jak i pozostałych.
DY: Jak wygląda rekrutacja? Kogo szuka gamedev?
ND: Rekrutacja różni się w zależności od firmy i stanowiska. Czasem od kandydata wymaga się rozwiązania zadania testowego, czasem wystarczy sama rozmowa. Na pewno zwracamy uwagę na CV i (o ile stanowisko tego wymaga) portfolio. Bardzo ważne jest, żeby CV było czytelne, a zawarte w nim informacje pokazywały jak najlepiej nasze umiejętności i doświadczenie. No i najważniejsze – informacje muszą być zgodne z prawdą. Nie ma sensu kreować swojego doświadczenia na większe, niż jest w rzeczywistości. Lepiej być kandydatem mniej doświadczonym, ale wiarygodnym. A kogo szuka gamedev? Ludzi kreatywnych, pracowitych, kochających gry – może to brzmieć ogólnikowo i nieco górnolotnie, ale to właśnie prawda. Myślę, że bez tego nie da się związać z branżą na dłużej.
DY: Co jeszcze powinna wiedzieć osoba, która planuje karierę w tej branży?
ND: Że to praca wymagająca, ale z pewnością dająca mnóstwo satysfakcji.