Ja czyli kto? Seksting, granice i dowody miłości

Jak zachować swoją indywidualność, nie ulegać presji i nie spełniać cudzych oczekiwań dotyczących zachowań i wizerunku?

Kiedy dostajemy prośbę o intymne zdjęcie, często okazuje się, że trudno nam powiedzieć „nie” – nie spełnić czyjegoś oczekiwania, nie ulec presji, żeby się dopasować , bo przecież wszyscy tak robią.

Jednak nawet jeśli niektóre zachowania są popularne i zdają się być w naszym środowisku normą, dobrze jest się im krytycznie przyjrzeć i samemu zdecydować, czy chcemy brać w nich udział i dlaczego.

Czy nagie zdjęcie rzeczywiście może być dowodem miłości?

Czy też raczej potwierdzeniem prawdziwego uczucia jest nie domaganie się od bliskiej osoby takich dowodów? Warto zastanowić się, jaką relację chcemy tworzyć. Relacja między dwojgiem ludzi powinna być zbudowana na wzajemnym szacunku i szanowaniu granic drugiej osoby. Jeśli twój chłopak/dziewczyna domaga się dowodów miłości – porozmawiaj z nią/nim. Być może ma poczucie, że wszyscy tak robią i ulega temu trendowi. Jeśli jednak stawia ci ultimatum i od tego uzależnia przyszłość waszej relacji – to jest to szantaż emocjonalny i nie ma nic wspólnego z prawdziwym uczuciem.

Państwa i miasta mają granice, mieszkania mają okna i drzwi zamykane na klucz -innymi słowy granice są ważne.

Ludzie również mają granice, które oddzielają nas od innych i określają, kim jesteśmy, chronią nas i ułatwiają dokonywanie wyborów. Ponieważ inni nie wiedzą, gdzie przebiegają nasze granice, musimy się nauczyć o nich komunikować. Najpierw jednak sami musimy wiedzieć, gdzie przebiegają. Obserwuj siebie i swoje potrzeby, zauważaj na co w relacjach z innymi ludźmi masz ochotę, a na co nie, co jest dla ciebie niekomfortowe, w jakich sytuacjach nie chcesz brać udziału. Następnie spróbuj to ująć w słowa, na przykład:

  • nie zgadzam się, żeby ludzie na mnie krzyczeli albo mówili do mnie podniesionym głosem;
  • nie pozwalam, żeby mnie poniżano, obrażano, traktowano bez szacunku;
  • nie pozwalam, żeby dotykano mnie bez mojej zgody – moje ciało należy do mnie;
  • nie pozwalam, żeby zmuszano mnie do czegoś, na co nie mam ochoty
  • ufam swojej intuicji -jeśli nie jestem do czegoś przekonana(y), daję sobie czas, żeby poczuć, czego naprawdę chcę.

Jeśli odmawianie sprawia ci trudność, zastanów się dlaczego? Czy obawiasz się, że ktoś będzie zły, że przestanie cię lubić/kochać, wyśmieje cię?

Zasługiwanie na akceptację i uczucie to nigdy nie jest dobry powód, żeby podejmować działanie. Jeśli czujesz, że jest ci trudno zadbać o siebie, określić swoje granice, mówić „nie” porozmawiaj o tym z dorosłym, któremu ufasz. To może być rodzic, pedagog szkolny, możesz też zadzwonić lub napisać do Telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 (www.1116111.pl).