Przeprowadzam się na chmurę

tytuł i śródtytuły pochodzą z utworu Chmura Pezeta

Po prostu weźmy, co tylko chcemy, i przenieśmy się do miejsca nie z tej ziemi..

Cloud computing, chmura obliczeniowa czy też przetwarzanie w chmurze, to sposób zarządzania danymi.  Polegana tym, że dane i aplikacje są przechowywane i przetwarzane na serwerach zewnętrznych, a nie na komputerze użytkownika. Aby uzyskać do nich dostęp, wystarczy połączenie z internetem.

Mam tam całkiem nowe miejsca i całkiem nową przestrzeń…

Kiedy przeprowadzamy nasze dane na chmurę – dokąd tak naprawdę trafiają? Chmura to po prostu ogromne centra przetwarzania danych. Obecnie działa ich (różnej wielkości) ponad 3 miliony. Te największe (np. centrum danych Microsoftu w Waszyngtonie, ma powierzchnię 10 boisk piłkarskich) usytuowane są najczęściej w Europie albo Ameryce, z dala od terenów zagrożonych powodzią, a nawet tras przelotów samolotów. Jak pokazał huragan Sandy, który niedawno całkiem poważnie utrudnił działanie około 150 takich centrów, jest to bardzo słuszne założenie.

Jeśli korzystasz zatem z iClouda firmy Apple, to znaczy, że wynajmujesz powierzchnię w centrach danych tej firmy w Oregonie, Północnej Karolinie albo Kalifornii. Nasze facebookowe aktualizacje również „mieszkają” w tych stanach, a także w Virginii oraz Szwecji.

Czuję się tam bezpieczny, jak chcesz, to wejdźmy tam razem…

Z bezpieczeństwem w chmurze bywa różnie. W 2007 roku Scotland Yard zapobiegł spiskowi członków organizacji Al Kaida, którzy planowali zniszczyć jedno z większych brytyjskich centrów przetwarzania danych, należące do firmy Telehouse Europe. Pokazuje to, że takie „przechowalnie” informacji mogą być atrakcyjnym celem dla terrorystów. To właśnie dane (a nie złoto, diamenty czy ropa) uważane są obecnie za najcenniejszy towar. A kiedy nasze dane trafiają do chmury – przestajemy mieć nad nimi kontrolę. Przypomnijmy sobie chociażby ubiegłoroczny wyciek nagich zdjęć celebrytek.

Nie zabieram tam ze sobą pensji, twoich pretensji, tylko te momenty, w których słupek rtęci pękał. Biorę tam najlepsze wersy, moje mp3, sporo płyt, trochę chwil w pamięci uwiecznionych i na zdjęciach?

Do korzystania z chmury, a konkretnie ze Skydrive’a chciał zachęcić młodych Microsoft, w tym celu nawiązał współpracę z Pezetem. Rezultat tej współpracy do posłuchania poniżej: